Delistowanie z polspam.pl
RBL polspam.pl nie delistuje notorycznie spamujących domen, a ewentualnie te które jednokrotnie zbłądziły i nie wysyłały spamu z premedytacją.
Za premedytację można uznać korzystanie z osobnej domeny do spamowania, ukrywanie się za inną domeną, zlecanie spamu, korzystanie z serwisów
do masowej wysyłki spamu, korzystanie ze stron lądowania, wysyłanie wiadomości z elementami szpiegującymi itp.
Uwaga !
- Jeżeli wyślesz do nas wiadomość mailową w html-u lub zawierającą skrypty albo zdalnie ładowane obiekty śledzące, nawet obrazki lub logo, nie licz na jakąkolwiek reakcję z naszej strony, ani teraz ani w przyszłości!
- Korespondencja kierowana do nas powinna być wysyłana jako plain/text.
- Reagujemy wyłącznie na wiadomości przesłane z adresów: postmaster@, abuse@, należące do domeny której dotyczy sprawa.
Każda korespondencja powinna zawierać:
- Nazwę domeny
- Adres IP powyższej domeny
- Opis przypuszczalnego powodu listowania
- Nie powinienieś wogóle się podpisywać (ew. Admin,Abust itp.) - nie interesuje nas kim jesteś i jak się nazywasz
- Traktuj tę korespondencję jakby domena pisała do domeny
- Nie kłam (Na pewno znajdziemy dowody jeżeli nie mówisz całej prawdy)
Oto przykłady jak zacząć opis przypuszczalnego powodu bycia listowanym w RBL polspam.pl. Są to oczywiście przykłady ale pisz szczerze:
Przykład 1.
„Zamiast wykupić płatną reklamę chciałem zwiększyć sprzedaż bez ponoszenia kosztów i rozpocząłem spam z własnej skrzynki mailowej i domeny firmowej.
Spamowałem tak przez około miesiąc. Listę adresów mailowych zakupiłem na czarnym rynku (od kogo i za ile), (i/lub) spamowałem klientów z własnej
bazy wystawionych faktur. Treść rozsyłanego spamu była następująca...”
Przykład 2.
„Zamiast wykupić reklamę i poprawić jakość własnego sklepu internetowego chciałem być „cwanym lisem” i wykupiłem konto do spamowania poprzez podmiot
zewnętrzny (wymienić jaki), które to pozwalało mi wysyłać tysiące maili do przypadkowych ludzi oraz szpiegować ich poczynania.
Wymienić na co pozwalało szpiegowanie i czy odbiorcy zaakceptowali regulamin tego śledzenia...
Wysłałem w ten sposób dwie tury spamu, za każdym razem do stu tysięcy odbiorców.
Listę adresów mailowych pozyskałem od dostawcy usługi masowego mailingu, a część oczywistych wygenerowałem programem…
Treść rozsyłanego spamu była następująca...”
Przykład 3.
„Zamiast uczciwie reklamować swoją firmę chciałem zwiększyć sprzedaż i nieuczciwie konkurować na rynku z innymi podmiotami w mojej branży.
W związku z tym kupiłem anonimową domenę i anonimowe konto pocztowe i poprzez firmę zewnętrzną (lub samodzielnie), z ukrycia, zza zasłony
anonimowej domeny, zacząłem spamować do czasu aż zostałem zdemaskowany i moje prawdziwe domeny zostały dodane do czarnej listy…
Treść rozsyłanego spamu była następująca...Telefonowałem też do tych klientów... Wymienić co było tematem telemarketingu”
Przykład 4.
„Chciałem szybko sprzedać maseczki i przyłbice na COVID-19 ale sprzedaż przez portale aukcyjne nie przynosiła spodziewanego rezultatu
ze względu na dużą konkurencję. Postanowiłem więc zasypać spamem przypadkowe adresy mailowe aby w nieuczciwy sposób konkurować na rynku
i zaoferować swoje produkty poza portalami aukcyjnymi po niżej cenie. Ponieważ spam nic nie kosztuje więc byłem w stanie zaoferować niższą
cenę i darmowy koszt transportu. Niestety mimo zakupu jednorazowej domeny wydało się kim jestem i wszystkie moje prawdziwe domeny wraz z
domeną jednorazową trafiły na czarną listę...”
Przykład 5.
„Jestem dostawcą hostingu i do tej pory nie dbałem o to czy moi klienci wysyłają spam ani nawet mnie to nie obchodziło. Głównie interesował
mnie zysk firmy i przymykałem oko na spamowanie moich klientów. Niektórym klientom umożliwiałem nawet masową wysyłkę spamu, pomagałem ukryć
ich prawdziwą tożsamość pobierając za to dodatkowe wynagrodzenie. Sprzedawałem im tak zwaną „wygrzaną infrastrukturę” i pomagałem tworzyć
strony lądowania poza jurysdykcją Unii Europejskiej. Nie chciało mi się nawet ustalić, które z obsługiwanych domen wysyłają spam i są
listowane jako czarne. W końcu okazało się, że ani spamerzy będący klientami mojego serwera ani uczciwi klienci nie mogą normalnie korespondować
mailowo gdyż cały mój serwer znalazł się na czarnej liście i każdy mail wysłany do adresatów albo wraca albo trafia u nich do folderu spam.
Okazało się, że nikt nie chce korespondować ze mną, z moimi klientami ani nawet nawiązywać połączeń z moim spamującym serwerem.
Mimo skarg innych użytkowników internetu nie reagowałem na zgłoszenia związane ze spamem, nie odbierałem też skarg na konta abuse@ ani postmaster@...”
Można także dodatkowo opisać swój proceder gdyż jedni wysyłają spam w postaci czystego tekstu, a inni dodatkowo stosują elementy śledzące, namierzające i profilujące swoje ofiary:
Przykład 6.
„Wysyłając spam stosowałem techniki śledzenia potencjalnych klientów poprzez wysyłanie maili w formacie HTML ze zdalnie ładowanymi obrazkami,
skryptami lub czcionkami w celu namierzenia adresu IP i czasu kiedy moja ofiara wyświetliła maila. Otwarcie takiego maila powodowało także
pozostawienie cookie w przeglądarce ofiary, dzięki czemu mogłem śledzić jej poczynania gdyby odwiedziła moją stronę internetową lub strony
moich „zaufanych partnerów biznesowych”. Nie uzyskałem na to wcześniejszej zgody ani nie poinformowałem o tym w wysłanym spamie...”
Przykład 7.
„Moja domena jest czysta na valli.org ale jej adres IP jest listowany, czy możecie mi pomóc, bo nigdy nie spamowałem...
(Ale zanim tak napiszesz przeczytaj do końca tę instrukcję i nie kłam)”
Dalej należy opisać jak to się stało, jakie domeny i ile tych domen było zaangażowanych w proceder nieuczciwej konkurencji lub naruszania przepisów RODO. Czy posiadałeś zgody na telefonowanie lub wysyłanie maili do tych osób? Jeżeli będziesz szczery, może twoja domena dostanie szansę na usunięcie z czarnej listy. Nie będziemy ani dopytywać ani prowadzić negocjacji jeżeli samodzielnie nie napiszesz całej prawdy z najdrobniejszymi szczegółami. Dla nas każda domena jest taka sama i albo nie znamy jej reputacji albo jest listowana jako czarna i nic więcej.
Prosimy nie zwracać się o delistowanie samych adresów IP gdyż jedynie domena jest powodem wpisu i z niej wynika adres IP, który listuje się samoczynnie jako nazwa hosta (hostname), na którym ta domena jest umieszczona. Jest to nazwa hosta czyli nazwa serwera lub serwera wirtualnego. Gdy listowana domena przestaje wysyłać spam to adres IP hosta przestaje być listowany po upływie 7 dni bez niczyjej interwencji. Na jednym hoście, pojedynczym adresie IP, utrzymywanych może być wiele domen. Jedna spamująca domena spowoduje dodanie adresu IP hosta do bazy bl.rbl.polspam.pl i tym samym obniży reputację pozostałych domen użytkowników tego samego adresu IP jak i reputację samego hostingu.
Bez pomocy dostawcy hostingu nie ustalicie dlaczego źle traktowane są wasze maile jeżeli wasza domena nie figuruje na czarnych listach. Prawdopodobnie adres IP hosta waszego dostawcy usługi pocztowej jest na czarnej liście za to, że spamuje inna z domen. Jeżeli domena została sprawdzona na http://multirbl.valli.org i jest czysta to należy zwrócić się do dostawcy usługi pocztowej, do postmastera, aby tę sprawę wyjaśnił. RBL polspam.pl nie rozwiąże tego problemu gdyż nie wie o jaką domenę chodzi i jeżeli wy nie wiecie to tym bardziej nie wie tego polspam.pl. RBL polspam.pl nie posiada aktualnej listy domen waszego dostawcy usług hostingowych. Przykładowo jakaś domena mogła zostać przeniesiona z serwerów obcego usługodawcy i przyniosła ze sobą wpisy na czarnej liście i niejako „zaraziła” nimi hosta nowego dostawcy. Tak to działa, że zmiana usługodawcy nic nie da. Gdy przenoszona domena jest listowana jako czarna, wszędzie tam gdzie zostanie przeniesiona, natychmiast „zarazi” hosta nowego operatora. Nowy host automatycznie zostanie oznaczony jako przechowujący spamującą domenę i wasi adresaci będą podejrzliwie patrzeć na maile z takiego serwera. Ważne jest więc aby usługodawcy dbali o reputację klientów, których obsługują, aby nie posiadali domen będących na czarnych listach. Jedynie dostawca usług hostingowych może ustalić, która domena spamuje i „zatruwa, zaraża” go złą reputacją. Operator musi kolejno odpytać wszystkie domeny i ich wszystkie subdomeny znajdujące na serwerze poprzez następujące komendy wykonywane w pętli: nslookup domain.tld.rhsbl.rbl.polspam.pl nslookup domain.tld.rhsbl-h.rbl.polspam.pl
Jak tylko spamujące domeny zostaną usunięte to adres IP hosta dostawcy skrzynki mailowej samoczynnie zostanie zdelistowany w okresie 7 dni. Firmy hostingowe powinny na bieżąco testować obsługiwane domeny pod względem wpisów na najbardziej popularnych listach RBL.
Przeczytaj to do końca:
RBL polspam.pl niczego nie blokuje ani nie banuje. Domena listowana w RBL polspam.pl może odbierać i wysyłać e-maile. Nikt nie jest w stanie jej tego zablokować. Nikt nie blokuje serwera ani skrzynki mailowej należącej do tej domeny. Końcowi odbiorcy poczty, ci do których wysyła ta domena, mogą zdecydować czy chcą odbierać pocztę od niej. To administratorzy serwerów lub sami użytkownicy decydują od kogo chcą otrzymywać korespondencję i jak ją klasyfikować. Wpis w RBL polspam.pl oznacza jedynie, że dana domena lub jej host są znane z wysyłania spamu. Nawet jeżeli w tej chwili domena nie wysyła spamu nie oznacza to, że nie wysyłała go w przeszłości.
RBL polspam.pl jest jedną z kilkuset list gromadzących zgłoszenia o spamujących domenach na podstawie pracy społeczności internetowej i działa na podobnej zasadzie jak projekty antyspamowe, blokujące nachalne reklamy
RBL polspam.pl nie przyjmuje datków ani darowizn, nie zarabia na swojej działalności, nie prowadzi żadnej działalności komercyjnej, nie korzysta ze sponsoringu. RBL polspam.pl jest tworem hobbystycznym budowanym przez społeczność, nie jest w związku z tym usługodawcą w rozumieniu prawa i tym samym nie świadczy usług drogą elektroniczną. RBL polspam.pl nie gromadzi żadnych danych osobowych i wręcz nie życzy sobie podpisywania korespondencji kierowanej do polspam.pl ani przekazywania informacji mogącej w jakikolwiek sposób zidentyfikować tożsamość wysyłającego.
Nikogo nie interesuje kim jest właściciel domeny/adresu IP ani co jest treścią strony www w tej domenie. Zadaniem RBL polspam.pl jest informowanie o spamie na podstawie zgłoszeń społeczności. Każdy wolontariusz ma prawo zgłosić spam do wspólnej bazy tak samo każdy ma prawo zgłosić błędny wpis lub rozstrzygnąć problem z wpisem.
Często powodem spamu są zawirusowane komputery lub źle skonfigurowane serwery. W takim przypadku sprawa jest prosta. Podajesz nazwę swojej domeny, domeny do kogo nie możesz wysłać maila, opisujesz problem, że np. syn miał zawirusowany komputer, a akurat na tym samym IP jest serwer poczty i ten adres IP czy domena znalazła się przez to na listach RBL. Wklej przykładowe „zwrotki” odbitych maili, nagłówki i źródła wiadomości pozbawione danych osobowych, opisz problem i sprawa załatwiona. Bardzo ważne abyś poparł wniosek jakimiś wiarygodnymi dowodami. Koniecznie potrzebujemy adresy IP i nazwy domen. My je zweryfikujemy.
Może okazać się, że cały operator hostingu, wszystkie jego zakresy adresów IP, znajdują się na czarnej liście za to, że nie dba o reputację obsługiwanych domen, masowo wysyłających spam. Jeżeli tak jest to zmień operatora.
W pozostałych przypadkach nie kłam ani nie udawaj, że powód listowania jest tobie nieznany!
W internecie istnieje historia domen od chwili ich zarejestrowania. Dokładnie wiadomo na jakich adresach IP była twoja domena i w jakich okresach czasu. Bez problemu można sprawdzić z jakimi domenami sąsiadowała na tym samym adresie IP lub w obrębie jakiego zakresu lub klasy adresów IP. Jeżeli domena była używana w grupie z innymi domenami będzie to widoczne w historii tej domeny. To samo dotyczy informacji w stronę przeciwną, o zawartości adresów IP, a informacje te dostępne są nawet za okres kilkunastu lat wstecz.
Nie ukryjesz faktu, że kiedyś posiadałeś kilka domen i część z nich użyłeś do spamowania, w celu reklamowania pozostałych domen. Nawet jeżeli usuniesz spamujące domeny, zmienisz IP każdej z nich, to i tak ta informacja pozostanie publicznie dostępna w sieci. Nie próbuj kłamać w tych kwestiach. Spamerzy często korzystają z wielu domen u różnych operatorów hostingowych, często zagranicznych. Z jednych adresów wysyłają spam z reklamą swoich innych domen ale wpisują reklamowaną domenę w treści maila, nawet nie w nagłówku. Robią to po to aby rozłożyć salwę maili na wiele wysyłających domen, aby operatorzy skrzynek mailowych nie zorientowali się, że prowadzona jest masowa kampania spamowania.
Jeżeli spamowałeś ze współdzielonego adresu IP to wyrządziłeś mu wielką szkodę. Twoja domena została listowana jako czarna ale także jej współdzielony adres IP hosta znalazł się na czarnych listach. Poprzez twoje działania pozostałe domeny mają problem z pocztą gdyż współdzielony adres IP, przez twój spam, jest listowany jako czarny.
Jeżeli zleciłeś spam musisz także przyznać się do tego faktu. Jest wiele domen trudniących się spamowaniem na zlecenie lub ukrywaniem twojej tożsamości. Jeżeli zlecasz spam, robisz podwójny problem wszystkim. Twoja domena trafia na czarną listę wraz z często fałszywą domeną wysyłającą ten spam i niejednokrotnie z adresami domenowymi i adresami IP serwerów pocztowych, pośredniczących w tym procederze. Jest to często jedyny sposób aby powstrzymać spam gdyż spamer może zmieniać domeny co dziennie i wysyłać z nich tylko jednorazową salwę spamu.
Jeżeli za czyjąś namową lub sam wpadłeś na pomysł zakupu „wygrzanej infrastruktury” czyli jednego z perfidniejszych sposobów spamowania, który zasługuje na wyjątkowe potępienie, to musisz wiedzieć o kilku sprawach. Wygrzana infrastruktura to inaczej zakupiona nowa nazwa domenowa wraz z adresem IP na serwerze, zwykle poza jurysdykcją Unii Europejskiej. Pamiętaj, że takie ukrywanie się nic nie da. Kiedyś i tak będziesz musiał ujawnić się potencjalnemu klientowi, a działanie takie to spam z premedytacją.
Jeżeli zleciłeś „reklamę” firmie zewnętrznej, to zapewne miałeś na myśli, że wykupi ona w twoim imieniu radiowy lub telewizyjny czas antenowy lub opłaci banery reklamowe na stronach internetowych, wydrukuje ulotki. Nic bardziej mylnego. Bardzo często okazuje się, że w twoim imieniu wysłano miliony maili do przypadkowych ludzi. Może okazać się także, że „fabryka troli” zajęła się dodawaniem pozytywnych opinii w portalach społecznościowych przez co prędzej czy później zostaniesz z nich wyrzucony. Na końcu tej drogi będzie już tylko gorzej, skończysz z wieloma wpisami na czarnych listach z całego świata oraz z wiecznym banem w portalach społecznościowych.
Pamiętaj, że zaspamowani klienci są w posiadaniu niezamówionej korespondencji mailowej, posiadają bilingi, a niejednokrotnie także nagrania rozmów telefonicznych gdyż nigdy nie wyrażały zgody na niezamówioną korespondencję od ciebie i słysząc telemarketing odruchowo nagrywają rozmowę.
Określenie „wygrzana infrastruktura” w „języku branżowym” spamerów oznacza:
- zakup czystego adresu IP, nigdy nie użytego, bez historii, przeważnie poza zasięgiem prawa UE,
- zakup innego adresu IP, przeważnie na drugim końcu świata, przeznaczonego na serwer poczty wychodzącej wraz ze świeżą domeną ale taką, która była zarejestrowana 3-6 miesięcy wcześniej,
- zakup usługi masowego mailingu,
- zakup strony lądowania czyli prostej strony, bez danych teleadresowych, mającej na celu wyłudzanie danych osobowych i instalowania elementów śledzących.
Proceder (dosyć skomplikowany do wyjaśnienia prostym językiem) przykładowo wygląda następująco:
Otrzymaliśmy spam i jesteśmy nakłaniani do otwarcia strony internetowej. Bywa różnie, raz domena z e-maila jest również domeną strony www ale często
w tekście spamu są linki z innymi domenami i adresami e-mail. Nie ma na to reguły.
Po wejściu na stronę spamera naszym oczom ukazuje się tak zwana „strona lądowania”, która ma za zadanie wyłudzić od nas dane osobowe, podstępem
wyłudzić zgody marketingowe i niezgodnie z prawem oznaczyć nas wszelkimi możliwymi technikami szpiegowania jak cookies, pojedyncze piksele, skrypty
i w ekstremalnych przypadkach podrzucić nam wirusa. Po odwiedzeniu takiej strony spamer będzie mógł śledzić nas na innych stronach www czy
w zaprzyjaźnionych sklepach internetowych. Spamerzy często wymieniają się między sobą tymi danymi.
Prostym językiem można to porównać do bycia klientem marketu gdzie przy wyjściu, obsługa z ukrycia przyklei nam na plecach kod kreskowy.
Jeżeli odwiedzimy inny sklep tej samej sieci to jego pracownicy będą mogli nas rozpoznać i zaoferować produkty, które odłożyliśmy na półkę
w poprzednim sklepie. Jeżeli różne sieci sklepów wymienią się danymi między sobą to i w sklepie innej sieci zostaniemy tak samo rozpoznani,
nawet na przysłowiowej stacji paliw jeżeli tylko bierze ona udział w tym procederze. Tak w wielkim uproszczeniu działają cookies czyli po
Polsku ciasteczka w przeglądarce.
Interakcja ze spamerem może być różna, albo odpowiemy mu na e-mail albo poprzez formularz na stronie www lub sama strona rozpozna nas z innych, wcześniej odwiedzanych stron. Czasem tylko to wystarczy aby spamer niespodziewanie do nas zatelefonował i mówił do nas po imieniu jakbyśmy się wcześniej poznali. Numer telefonu mógł zostać pozyskany z innej sieci handlowej na podstawie wymiany danych i wymiany cookies. Wystarczy, że coś, gdzieś, kiedyś kupiliśmy i pozostawiliśmy numer kontaktowy. Dane o nas mogą pochodzić także z przestępstw, z wycieków danych, kradzieży czy włamań komputerowych.